„Żeby się chciało chcieć…”
——————————-
Po spotkaniu podzieliła się z nami refleksją z tych spotkań:
Przygotowując się do tych spotkań zastanawiałam się, jaka jest dzisiejsza młodzież, czy będę w stanie i w jaki sposób najlepiej dotrzeć ze swoim przekazem do tych młodych ludzi. W końcu dzieli nas spora różnica wieku, doświadczenia życiowego, no i przecież jesteśmy zupełnie na różnych etapach swojego życia.
Rozpoczynałam spotkania od postawienia tezy:
„życie jest naprawdę bardzo proste…”, pytając młodzież, czy się z tą tezą zgadzają. I tak rozpoczynaliśmy rozmowę, dyskusję, wymianę poglądów i spojrzenia na życie z tak różnych perspektyw.
Rozmawialiśmy o przekonaniach, o wartościach, o tym co determinuje nasze wybory, o tym jak budować własne poczucie wartości i dlaczego poczucie wartości, to nie to samo, co nasze ego.
Było też o triadzie, którą stanowią myśli, emocje i działanie, o odwadze i o tym, dlaczego lepiej uczyć się na własnych błędach.
Rozmawialiśmy o tym, że warto poznać siebie i że warto otaczać się ludźmi, którzy dmuchają w nasze skrzydła i pomagają nam wzrastać.
Była też bajka o chińskim rolniku
, kto mnie zna ten wie, że często ją opowiadam, a szczególnie często powtarzam jej morał „…któż to wie czy to dobrze czy to źle…
To był wspaniały czas i już się cieszę na kolejne spotkania.
Dziękujemy Dyrekcji szkół oraz nauczycielom
za pomoc w organizacji tych spotkań. Do zobaczenia